Lili on stage! |
Z dzieckiem w dużym mieście nie jest tak źle! Mimo, że Łódź
nie predestynuje do miejsc w których się dobrze czuję, za to oferuje szeroki
zakres kulturalnych niebanalnych rozwiązań na spędzanie wolnego czasu z dzieciakiem- niemowlakiem. O ćwiczeniach już mowa była. Teraz czas na kino i teatr! W środę
dane mi było obejrzeć film na dużym ekranie. O 12 w Silverze za 15 złociszy
można podelektować się smakiem nowowypuszczanych premier. Akcja nazwana jest Multibabykino,
stanowi doskonałą alternatywę dla programu porannego w TV. Tylko trzeba ruszyć
zad i najlepiej uśpić dziecię. Mnie się udało obejrzeć „Bejbi bluesa”. Film
kiepski ale sama akcja z kinem dla mam bardzo fajna, więc może jeszcze kiedyś się
wybiorę. Oprócz nas na widowni zastałam tylko jedną mamę z juniorem. A dzisiaj
trafiła nam się zacna okazja bycia z Lili na pierwszym w jej życiu spektaklu.
30 min. Bardzo interaktywny. Z muzyką. Rysowaniem. Pudełkami. Kicaniem. Po
przedstawieniu dzieci mogły zawładnąć sceną, pobawić się piłeczkami-śnieżynkami,
porysować po tablicy i zjeść na cześć banana! Super gratka dla niejednego
niejadka! Głodni sztuki zostali pożywieni i z pełnym brzuszkiem udałyśmy się na
popołudniową drzemkę..
Od jakiegoś czasu czytam o takich teatrach. Musi być ciekawie :)
OdpowiedzUsuń