obraz

obraz

sobota, 23 czerwca 2012

Utracona atrakcyjność seksualna part2

Nie mogąc się wcisnąć w sukienkę z ubiegłego lata nagle dotarło do mnie, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej. Nie chodzi tu o moje ciało (bo z tym da się jeszcze coś zrobić) tylko o relacje w naszym związku. To spadło jak grom z jasnego nieba, mimo 9 miesięcy przygotowań!  Przez ten cały czas tliła się w moim chorym umyśle iskierka nadziei, że po wypluśnięciu małej wszystko wróci do „normy”. Ale rzeczywistość pokazała znów swoje nowe oblicze, w którym nic nie jest tak jak kiedyś. Inne priorytety wiążą się z innym zachowaniem, a to z kolei z innymi uczuciami i innym przekazem tych emocji. Musimy się sprawdzić na zupełnie nieznanym nam gruncie i uaktywniamy rezerwy możliwości tudzież odpowiedzialności. Niektóre przyjemności należy odłożyć na później, a mocno zaszufladkowane życie wcale mi się nie podoba. Nadal jestem tą samą dziewczyną! tyle że z nadbagażem w postaci cudownej małej istotki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate/Übersetzen