obraz
niedziela, 21 grudnia 2014
Zmiany
Za nami kolejny rok. Można by go podsumować słowem: Zmiany. Otóż diametralnie i nieodwracalnie zmieniło się moje nastawienie do bubutrona. Kocham ją niemożliwie, kocham ją wspaniale i dostaje w zamian miłość na jaką nie byłam gotowa. Lili zaczęła mówić. Pięknymi zdaniami określa mnie. Komplementuje moje zewnętrze i jeszcze nie pytana wyznaje miłość w
najprzeróżniejszych okolicznościach. Tak po prostu przyciska się do mojego ciała i je obcałowuje. Kocha mój brzuch i moje włosy, ściska za szyję i skacze na plecy. Jest jeszcze głupiutka owszem ale cieszę się tym czasem. On przemija tak jak wszystko. Już niedługo będzie tylko wspomnieniem. Zakochałam się w niej nieodwracalnie. Niby wierzę w bezinteresowną miłość, ale kiedy moja kosmitka zaczęła mówić zrobiło się zdecydowanie bardziej ludzko. Stała mi się bliższa, moja. .
Subskrybuj:
Posty (Atom)